wtorek, 21 listopada 2017

Pieczony schab

Chwilę myślałem nad nazwą dla tego dania, ale chyba wystarczy tak jak jest. Bo to przecież zwyczajny schab z kilkoma przyprawami, ziołami  i czosnkiem.

W tym przypadku wziąłem duży kawałek mięsa bo 2,1 kg, doprawiłem czosnkiem, przyprawami oraz rozmarynem. W takiej marynacie pozostawiam mięso przez noc w lodówce, aby na następny dzień upiec je w piekarniku. Piekę około 1:15-1:30 w zależności od wielkości mięsa.

Mięso pozbawiam warstwy tłuszczu z powierzchni, po czym nacieram pieprzem i czosnkiem, które wcześniej dodaje do naczynia z niewielką ilością oliwy z oliwek. Czosnku nie przeciskam,
a rozgniatam nożem i siekam na drobne kawałeczki. Następnie dodaję świeżo ucięte gałązki rozmarynu, dwie szczypty kardamonu oraz owoce jałowca i kilka ziaren zielonego pieprzu.
Naczynie, w którym przygotowuję mięso wraz z przyprawami zabezpieczam folią spożywczą
i umieszczam w lodówce.
Piekarnik nastawiam na 180 stopni Celsjusza, aby się nagrzewał i w tym samym czasie wyciągam mięso z lodówki. Kiedy piekarnik osiągnie właściwą temperaturę, umieszczam w nim mięso
w naczyniu żaroodpornym i piekę. Pod koniec dolewam nieco wody, aby nie spaliły się zioła.

Schab jest przepyszny zarówno na gorąco, po wyjęciu z piekarnika, jak również po ostudzeniu na zimno, jako dodatek do kanapek.

Smacznego.















środa, 8 listopada 2017

Zupa krem z dyni

Jesień w zasadzie się już kończy, ale myślę, że nadal w wielu sklepach można spotkać jeszcze dynie.
Nigdy nie jadłem żadnych potraw na bazie lub z dyni. Czemu zatem kupiłem ją i pokusiłem się
o przygotowanie zupy z dyni? Ciekawość... i chęć nauczenia się przyrządzania innej zupy niż rosół tudzież barszcz czerwony.

Mam nadzieję, że wam się spodoba.

SKŁADNIKI:
około 1 kg dyni
oliwa
4 ząbki czosnku
1 cebula
kawałek startego imbiru (ok. 1 łyżki)
przyprawy: kurkuma, curry, czerwona papryka, chili, cynamon
bulion
śmietanka






PRZYGOTOWANIE:
  • Wydrążyć dynię, obrać ze skóry, pokroić na małe kawałki i wsadzić na około 30 minut do piekarnika nagrzanego na 180 st. C.
  • Cebulę pokroić w kostkę i zeszklić w garnku, pod koniec dodając starte imbir oraz czosnek, po czym dodać curry.
  • Dodać upieczoną dynię, wymieszać i chwilę potrzymać mieszając na małym ogniu.
  • Dodać bulionu i całość gotować około 10-15 minut.
  • Zdjąć z ognia, dodać śmietankę i całość zmiksować, aż zupa przybierze konsystencję kremu pozbawionego grudek.
Po nałożeniu na talerz użyłem jeszcze przyprawy chili, świeżego tymianku oraz śmietanki, aby całość doprawić i nadać potrawie apetycznego wyglądu.









Tytułem wstępu


Pierwszy post... Hmm... co powiedzieć, to po prostu wielka trema.
Zaczynajmy zatem.

Dlaczego chcę założyć kolejny już na internetowej scenie blog kulinarny?
Otóż powodów jest kilka. Przede wszystkim gotowanie sprawia mi dużą frajdę. Po drugie lubię dobrze zjeść. A po trzecie potrzebowałem czegoś co będzie dla mnie lekarstwem na zabiegane życie.


Jeszcze niedawno myślałem, że spod mych rąk nie może wyjść nic więcej niż jajecznica, schabowy 
w panierce, jakieś gotowe słoikowe dania, no i.... tytułowy rosół. 


Generalnie uważałem, że gotowanie to nie jest mój konik. Jakiś czas temu spróbowałem jednak ugotować coś więcej. A po to, aby udowodnić komuś, że to uczyniłem, zacząłem robić zdjęcia...
Od tego chyba się zaczęło. Nie miałem co prawda jeszcze wtedy pomysłu, żeby od razu zacząć pisać bloga, ale od tego momentu rozpocząłem uwieczniać posiłki, które sobie lub też czasem innym przyrządzałem.

Pewnego dnia ktoś mnie zapytał: "czemu nie chciałbyś spróbować założyć bloga o twoim gotowaniu?". To pytanie zainspirowało mnie do tego, aby spróbować.

Mam nadzieję, że opowieść, którą właśnie rozpoczynam nie spali na panewce i będzie miała swój ciąg dalszy.

Pozdrawiam,
Bartek